24 lutego 2015,
Posted in Doktorzy |
Musimy stwierdzić z całą ,stanowczością, że olbrzymia większość zakażeń połogowych jest następstwem wprowadzenia drobnoustrojów z zewnątrz za pośrednictwem rąk lekarza lub położnej, narzędzi czy też materiału opatrunkowego, a więc wskutek niedbalstwa lub też nieznajomości zasad aseptyki i antyseptyki. Znamy jeszcze inne źródła zakażenia, jak dotykanie narządów płciowych lub samobadanie się przez rodzącą. Jeszcze inne źródło stanowi spółkowanie w ostatnich dniach ciąży lub na początku porodu. Przeniesienie zakażenia własną niemytą ręką rodzącej nie wymaga dalszych wyjaśnień, natomiast bakteriologiczne badanie wydzieliny napletka wykryło w niej, aż w 75% obecność paciorkowców, co wyjaśnia zakażenie po stosunkach w samym końcu ciąży. Dawniejsze przypuszczenia, że zakażenie może przedostać się z powietrza, na podstawie ostatnich badań zostało zupełnie odrzucone. Natomiast ustalono, że nosiciele zarazków w gór-nych drogach oddechowych, udzielający pomocy fachowej są niebez-pieczni dla rodzących i położnic. Głośne mówienie, kaszel, kichanie wraz z kropelkami wydalanego śluzu przenosi drobnoustroje nawet na dużą odległość. Tą drogą zakażenie może się dostać bezpośrednio na ranę, lub pośrednio przez narzędzia i materiał opatrunkowy. Dlatego też zalecamy personelowi, mającemu styczność z rodzącymi lub położni-cami, noszenie masek z gazy.
Dalej